Czerwcowe Echo Złotoryi
Już w najbliższy poniedziałek – po południu – w sprzedaży znajdzie się najnowszy numer „Echa Złotoryi”. Jak zwykle staramy się przedstawić naszym Czytelnikom otaczający nas świat z perspektywy, której zwykle nie używamy na co dzień.
Na okładce sokolnik Roman z Czech podczas pokazu kunsztu sokolnictwa na zamku w Grodźcu. Szerzej na ten temat w środku numeru.
Rozpoczynamy wstępem red. naczelnego, który dziwi się jak mogła się udać imprez pt. I Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów. Dalej Jana Kałuża w rozmowie z Ewą Miarą – komendantką złotoryjskiego hufca, przedstawia brać harcerską.
Orły, sokoły i jastrzębie, a także puchacz Bubu gościli w Złotoryi i na Grodźcu, a relacjonuje to wydarzenie Iwona Pawłowska.
Metodę małych kroków z powodzeniem stosuje Alfred Michler, z którym wywiad przeprowadziła Paulina Hupental.
Sprawiedliwi wśród narodów świat – złotoryjski akcent tego wyróżnienia prezentuje Magdalena Derbisz.
Jedne dzień w moim mieście opisuje Ewelina Wójcik
Z wizytą zaś u naszego sponsora PGPB Bazalt gościł Andrzej Frąckiewicz.
Mokra robota – to tekst Agnieszki Młyńczak, która odkrywa tajniki powstawania tektury w jednym z najstarszych, funkcjonujących nieprzerwanie od ponad 100 lat, zakładzie w okolicach Złotoryi.
Wieś Wysocko w Panoramie Gminy Złotoryja prezentuje zespół pod kierownictwem Alfreda Michlera.
Jaka jest różnica pomiędzy Złotoryją a Złotorią próbują wyjaśnić Anna Woźniak i Urszula Kaliciak.
O swoich wrażeniach z wycieczki muzycznej do Antonina pisze Jolanta Zarębska.
Przedstawiamy również wyniki konkursu „Oblicza Złotoryjskiej Krainy” nad którym patronat objęło „Echo Złotoryi”
Kroniki Złotoryjskie pod redakcją Romana Gorzkowskiego odkrywają kolejne tajemnice naszej małej ojczyzny.
Czy Leopold Schmeterlin nam wybaczy? – na to pytanie próbuje odpowiedzieć autor w swoim artykule.
A oprócz tego tradycyjnie: Historia jednej fotografii, Kącik starej widokówki oraz Warto przeczytać.
A wszystko to dzięki pomocy naszych sponsorów:
Z przyczyn niezależnych od redakcji, Echo ukaże się dopiero w środę rano.