Najmłodszy z Zagłębia
W środowe popołudnie (30 września) w Liceum Ogólnokształcącym w Złotoryi gościli piłkarze Zagłębia Lubin. Po spotkaniu w sali gimnastycznej udało sie namówić jednego z nich – Damiana Primela, najmłodszego wiekiem – siedemnastolatka, na krótka rozmowę.
Gosia&Ewelina: Chcemy zadać parę pytań i będziesz wolny 😉
Damian Primel: <śmiech> Dobrze, lubię wywiady 😉
G&E: Od kiedy interesujesz się piłką?
D.P: Piłka mnie zainteresowała, gdy miałem chyba 8 lat.
G&E: Dlaczego akurat wybrałeś sport? Co na to twoi znajomi, rodzina?
D.P: Może dziwnie to zabrzmi, ale w sporcie znajduję odpoczynek od otaczającego mnie, męczącego, szarego życia. Jestem szczęśliwy, gdy zbliża się godzina rozpoczynająca trening. W szkole zawsze miałem 6 z wf-u. Rodzina cieszy się, że znalazłem się w grupie Zagłębia. Mają pewność, że szanuję swoje zdrowie, nie uczęszczam na imprezki, które, nie oszukujmy się, często kończą się rozbojami lub zatruciem alkoholowym.
G&E: Jak radzisz sobie z nauką? Rodzice nie są czasem zdenerwowani, że tyle czasu spędzasz na boisku?
D.P: <uśmiech> Wszystko jest do zniesienia. Zmieniłem szkołę, bo w tamtej było mi ciężko. Tyle zadań nakładało się na siebie. Rodzice czasem marudzą, ale rozumieją mnie. Pewnie dlatego tak daleko się dostałem. 😉
G&E: Od kiedy jesteś w Zagłębiu Lubin?
D.P: Niedługo. Gram tu ok.9 miesięcy.
G&E: Co robiłeś wcześniej?
D. P: Zanim wstąpiłem do Zagłębia, grywałem w klubie szkolnym. Gdy byłem młodszy – tak jak wszyscy chłopcy w tym wieku – na boisku z kolegami.
G&E: Czy ty masz naprawdę17 lat? Jesteś najmłodszy w drużynie?
D.P: Tak, mam tyle lat, choć wyglądam na trochę starszego. Jestem najmłodszy w zagłębiu i są tego dobre strony 😉
G&E: Jakie?
D.P: Inni zawodnicy traktują mnie dobrze, jako nowego członka drużyny. Wspierają, pomagają w zaległościach w szkole.
G&E: Miałeś okazję zagrać mecz przed większą publicznością?
D.P: Grałem w wielu meczach, ale niestety nie miałem przyjemności grać na dużych boiskach. Na razie, mogę jedynie wspierać kolegów, kibicując im przed telewizorem.
G&E: To miło z twojej strony, że choć nie możesz być z nimi fizycznie – jesteś tam sercem. Wielkie dzięki, że nie odmówiłeś nam wywiadu. Mamy nadzieję, że za jakiś czas zobaczymy cię w telewizji. Życzymy wielu sukcesów! Miłego dnia 😉
D.P: Cześć! 🙂
Małgorzata Hanaczweska i Ewelina Kowalska
Klasa 1a LO w Złotoryi
Choć nie jestem kibicem piłki nożnej,to uważam, że spotkanie młodzieży z ekipą ZL było interesujące jednak na uwagę zasługują chyba wszyscy,rzecznik W Wachnik z dużym poczuciem humoru, Sz Kapias -obrońca ZL i prowadzący spotkanie i hojnie rozdający gadżety uczestnikom.